Sir Terry Pratchett
With heavy
heart and eyes full of tears, I am about to say farewell to one of the most
remarkable writers of our age, a childhood friend and a personal hero of mine,
Sir Terry Pratchett.
Since the
age of fourteen, he has been a part of my life.
It all
started by accident, when I had finished reading a book and borrowed ‘Guards!
Guards!’ from my friend. I opened it on the long bus ride home and, from the
first sentence, I was hooked.
‘This is
where the dragons went.’
Within forty-five minutes
I got introduced to a magical, incredible, whimsical multiverse in which the
Discworld travels through space on the backs of four giant elephants standing
on the shell of the enormous space turtle. My mind was blown. What kind of a
genius came up with all this?!
In addition
to this whacky world full of humans, wizards, witches (witches and wizards are
treated as breeds, or races, separate from your average humans), elves,
dwarves, trolls, orcs, goblins, fairies and a very real Death, who walks around
in a black cape, with a scythe. He does not use a skeletal horses, though, as
he finds them impractical. He also keeps his sword and scythe in an umbrella
stand in this house.
The
Discworld is a world, where an Arnold Shwarzenegger lookalike believes is a
dwarf, despite being 2 meters tall.
Where a man
can tell where he is in the main city, Ankh – Morpork, just by the feel of his
shoes on the streets.
Where
vampires, werewolves, zombies, tooth fairies and a one of a kind race of Igors
can be upstanding citizens such as humanists, police officers, lawyers,
franchise owners and forensic experts.
Where
female dwarves can wear make – up, braid their beards with pretty ribbons and
wear armoured skirts.
Up to date,
an amazing number of forty Books have been released as a part of the Discworld
series. I am a proud owner of thirty nine of them.
Additionally,
he had written another eighteen books, some of them as collaborative works,
such as ‘Good Omens’ with Neil Gaiman – a book about the Apocalypse which is
one of the funniest things I’ve ever read.
Pratchett’s
Discworld also spawned twenty additional books related to the original series,
such as ‘Where’s my cow?’ – a book about reading a book and a very frequent
visitor in my classroom. As an English teacher, I use Pratchett’s books as
material for my students. Everybody loves them, from four year old boys to
sixty year old board directors.
There have
been several live action films, animations and computer games on top of all
that.
The works
of Sir Terry have encouraged me to write my own stories and expanded my mind.
He taught me about the good and the evil people can do. He taught me about
courage, honesty and the lack of it. He showed me that death is as natural as
life. He helped me picture religion as a concept. When death comes, we can choose
where we go when we die. And the Gods! The Gods, in Pratchett’s Discworld, are
real beings, having a real residence and having real games with human lives.
Needless to
say, Sir Terry Pratchett was, is and always will be one of my favourite
authors.
There will
never be the likes of him again.
May he rest
in peace.
Z ciężkim sercem i oczami
pełnymi łez, muszę pożegnać się dzisiaj z jednym z najznakomitszych pisarzy
naszych czasów, przyjacielem z dzieciństwa i osobistym bohaterem, Sir Terrym
Pratchettem.
Odkąd miałam czternaście
lat, był on częścią mojego życia.
Wszystko zaczęło się
przypadkowo, kiedy skończyłam czytać swoją książkę i pożyczyłam od przyjaciółki
‘Straż! Straż!’. Otworzyłam ją podczas długiej podróży autobusem do domu i, od
pierwszego zdania, byłam wciągnięta.
‘Tu właśnie odeszły
smoki.’
W ciągu czterdziestu
pięciu minut zostałam przedstawiona magicznemu, niesamowitemu, bajkowemu
wszechświatowi, przez który podróżuje na grzbietach czterech ogromnych słoni
stojących na skorupie gigantycznego kosmicznego żółwia Świat Dysku. Mój mózg
eksplodował. Co za geniusz to wymyślił?!
Dodatkowo, ten pokręcony
świat jest pełen ludzi, czarodziejów i wiedźm (czarodzieje i wiedźmy są
gatunkami bądź rasami odmiennymi od zwyczajnego szaraczka), elfów, krasnoludów,
trolli, orków, goblinów, wróżek i bardzo prawdziwego Śmierci, który sobie
chodzi w czarnej pelerynie, z kosą. Śmierć nie używa kościanych koni, ponieważ
uważa je za niepraktyczne. Trzyma także kosę i miecz w stojaku na parasole w
swoim domu.
Świat Dysku to świat, w
którym sobowtór Arnolda Shwarzeneggera uważa się za krasnoluda pomimo ponad
dwóch metrów wzrostu.
Gdzie człowiek jest w
stanie orzec gdzie się znajduje w głównym mieście, Ankh – Morpork, przez podeszwy
butów.
Gdzie wampiry, wilkołaki,
zombie, wróżki – zębuszki i wyjątkowa rasa Igorów mogą być praworządnymi
obywatelami, na przykład humanistami, oficerami policji, prawnikami,
właścicielami fracyz i ekspertami kryminalistycznymi.
Gdzie kobiety – krasnoludy
mogą nosić makijaż, zaplatać w brody kolorowe wstążki i nosić opancerzone
spódnice.
Do dzisiaj wydano
czterdzieści książek z serii Świata Dysku, a ja jestem dumną właścicielką
trzydziestu dziewięciu z nich.
Dodatkowo, Pratchett
napisał osiemnaście książek poza serią, część napisana była wspólnie z innymi
autorami. Na przykład ‘Dobre Omeny’ wraz z Neilem Gaimanem – książka o
Apokalipsie, jedna z najśmieszniejszych rzeczy, jakie w życiu przeczytałam.
Świat Dysku Pratchetta
wykluł także dwadzieścia dodatkowych książek powiązanych z główną serią, jak ‘Gdzie
jest moja krowa?’ – książka o czytaniu książki, która często gości w mojej
klasie. Jako nauczycielka angielskiego, często używam Pratchetta jako materiał
dydaktyczny dla moich uczniów. Wszyscy go uwielbiają – od czterolatków po
sześćdziesięciopięcioletnich dyrektorów.
Było także kilka filmów,
animacji i gier komputerowych na domiar wszystkiego.
Prace Terrego Pratchetta zachęciły
mnie do pisania własnych opowiadań I poszerzyły moje horyzonty. Nauczył mnie on
o dobrze i źle, którego dopuszczają się ludzie. Nauczył mnie o odwadze,
uczciwości i jej braku. Pokazał mi, że śmierć jest tak naturalna, jak życie.
Pomógł mi zrozumieć religię jako koncept. Kiedy śmierć przychodzi, sami
wybieramy dokąd pójdziemy po jej nadejściu. I Bogowie! Bogowie są prawdziwymi
istotami w Świecie Dysku, mają prawdziwą siedzibę i grają w prawdziwe gry
ludzkimi losami.
Nie muszę mówić, że Terry
Pratchett był, jest i będzie jednym z moich ulubionych pisarzy.
Świat takich jak on już
nie uświadczy.
Niech spoczywa w pokoju.
No comments:
Post a Comment